tag:blogger.com,1999:blog-4809831286194235670.post6413063687776506415..comments2023-10-02T09:31:45.135+02:00Comments on Leszek biega (bo lubi): Długie wybieganieLeszek Deskahttp://www.blogger.com/profile/03642757214154559631noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-4809831286194235670.post-7263025815860725582011-11-14T14:29:55.493+01:002011-11-14T14:29:55.493+01:00To ładnie śmigasz, ja do tylko ciut lepszej życiów...To ładnie śmigasz, ja do tylko ciut lepszej życiówki na 10 km musiałem się sporo napracować :) Wiem, że na początku trudno się powstrzymać, bo sam kiedy zaczynałem biegać to chciałem szybko. Jasne, że nie ma co nadmiernie się hamować, ale czasami trzeba mocno zaciągnąć hamulec i trochę "poszurać" ;) Powodzenia i wytrwałości w drodze do Paryża :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4809831286194235670.post-13189169460818901362011-11-14T10:15:18.489+01:002011-11-14T10:15:18.489+01:00Cześć :) bloga prowadzę dopiero kilka może kilkana...Cześć :) bloga prowadzę dopiero kilka może kilkanaście dni a starsze wpisy uzupełniłem, stąd nie miałeś jak wcześniej tu dotrzeć :)<br />Dzięki za rady - dopiero się uczę jak trenować - trochę to tempo wynika z tego że mam zawsze za mało czasu a chcę jakieś postępy robić ale i tak już biegam wolniej niż kiedyś i nie wypruwam z siebie flaków. Najszybszy mój trening na 10km to było 47:15 a tak "normalnie" to biegam w granicach 50 minut. Prawdę mówiąc ciężko mi by było biegać w granicach 6min/km... ale popróbuję i poczytam jeszcze o tym jakie tempo stosować - dzięki za opinie!Leszek Deskahttps://www.blogger.com/profile/03642757214154559631noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4809831286194235670.post-37594404131027059112011-11-14T08:11:30.763+01:002011-11-14T08:11:30.763+01:00Cześć :) Witam kolegę w gronie blogaczy. Co prawda...Cześć :) Witam kolegę w gronie blogaczy. Co prawda dzisiaj trafiłem tutaj po raz pierwszy, ale od razu nadrobiłem zaległości w lekturze i chyba doszukałem się przyczyn jak to napisałeś "porażki" (chociaż moim zdaniem osiągnięcie mety niezależnie od czasu zawsze jest sukcesem) na Praskiej Dyszce. Nie chciałbym się wymądrzać, ani nic w tym rodzaju, ale tempo większości treningów wydaje mi się jednak zbyt szybkie. Mówi się, że na naprawdę mocnych treningach można zbliżyć się do życiówki z 10 km na dwie, trzy minuty, ale szybsze bieganie to tylko na zawodach. Z kalkulatora (http://bieganie.pl/?show=1&cat=44&id=399) wynika, np. że podczas długich wybieganiach nie powinieneś przekraczać tempa 6 min/km, drugi zakres góra w 5:35/km Oczywiście nie wiem jak wygląda Twój plan treningowy, bo z tego co napisałeś to biegasz zgodnie z wyliczeniami tętna, więc może nie mam racji. Dlatego przed jakimiś ewentualnymi zmianami w Twoim treningu zapytaj kogoś bardziej doświadczonego. Może okaże się, że rzeczywiście lepiej (przynajmniej na razie) biegać „na tempo”. Pozdrawiam. KrzysiekAnonymousnoreply@blogger.com