środa, 18 lipca 2012

Nike+ Lunar Challenge



Skusiłem się na wzięcie udziału w marketingowej akcji Nike pod nazwą Nike+ Lunar Challenge. Nie ma co za bardzo liczyć na jakieś nagrody bo tylko dwie pary butów a chętnych podejrzewam będą tłumy ale znajomi biegacze-blogacze biorą udział to i ja się zapisałem. Miałem trochę oporów co do udostępniania swoich danych na portalu Nike ale po przejrzeniu co się udostępnia doszedłem do wniosku że nie jest tak źle.

Akcja polega na zapisaniu się na wydarzenie na stronie Nike na facebook'u, wyposażeniu się w coś monitorującego treningi ze stajni Nike (darmową aplikację Nike+ Runnning na smartfony albo opaskę Nike+ Fuelband, są też inne opcje - szczegóły na ich stronie) i to co najprzyjemniejsze - czyli trzeba co nieco pobiegać.
Konieczne będzie też wykonanie 4 zadań z których pierwsze to ustawienie sobie w Nike+ celu - przebiegnięcie 4 biegów w ciągu 3 tygodni. Co prawda ja nie widzę takiej opcji na tej stronie bo można tylko ustawić ilość biegów na tydzień a nie na 3 tygodnie ale i tak biegam częściej więc ustawiłem sobie cel: 4 treningi na tydzień przez 3 tygodnie (razem 12 biegów). Dzisiaj już się raz przebiegłem więc zostało tych biegów jeszcze tylko 11.

Zainstalowałem dzisiaj aplikację Nike+ Running na moim telefonie i oprócz Garmina FR305 włączyłem też w telefonie rejestrację biegu. Muszę niestety ponarzekać na jakość zapisu trasy biegu. Wiem że zależy to głównie od telefonu i pogody no ale dzisiaj pogoda była fajna (co prawda było trochę chmur ale nie były burzowe - GPS powinien działać dobrze) a telefon jest bardzo dobry - iPhone 4S który ma wbudowany nie tylko odbiornik GPS ale też podobno odbiera dane z rosyjskiego odpowiednika GPS czyli GloNass. Tymczasem jak wyszło - zobaczcie sami (pętla przy 4km jest prawdziwa - czekałem na przejechanie pociągu - natomiast ten polip między 5 a 6 km to wymysł Nike+ Running)


Wycinek trasy z Nike+

  
Ten sam odcinek trasy z Garmin Forerunner 305 w Google Earth

Dane treningu z Garmin Training Center (dystans jest najważniejszy - można go porównać z pierwszym obrazkiem gdzie jest dystans policzony przez Nike+ Running)

Mój gremlin FR305 zapisał 12,08km a Nike+ Running zapisało 12,80km. Różnica to 0,72km czyli 6% dystansu! Po zbliżeniu mapy z trasą biegu Nike+ Running widać że niektóre punkty są porozrzucane po budynkach przy drodze, a co gorsza czasami wygląda jak bym nagle zawracał w trakcie biegu przy prędkości 4:30/km :) Natomiast trasa zapisana przez Garmina na moje oko przebiega dokładnie tak jak ją zapamiętałem - prowadzi nawet tą stroną uliczki osiedlowej którą biegłem.

A teraz co jest fajnego w tym wynalazku firmy Nike: podoba mi się bardzo otoczka naszego biegania dorobiona na ich portalu. Pięknie graficznie opracowany interfejs, możliwość ustanawiania celów, zapraszania znajomych, informowanie innych o postępach, osiągnięcia do zaliczenia (ang. achievements) które są z góry określone i przypominają trochę zdobywanie kolejnych poziomów postaci w grach komputerowych. To wszystko powoduje że bieganie staje się bardziej "społeczne" w sensie wspólnotowe. Biegacze mogą dopingować się nawzajem, konkurować i podtrzymywać swoje zainteresowanie sportem. Myślę że to będzie miało bardzo pozytywny wpływ na wciąż szybko rozwijający się "rynek" biegaczy w Polsce i dlatego mimo że widzę marketingowy cel firmy to uważam że jest on dobry dla nas - klientów i chętnie wezmę udział w tej akcji.

Zachęcam do zapisania się - po szczegóły odsyłam na facebook'ową stronę Nike+ Lunar Challenge.

2 komentarze:

  1. Leszku :)
    Literówka. Nie ma iPhone 4GS. Jest albo 3GS, albo 4S lub 4 no i będzie na jesieni 5 :)

    Opaska Fuelband jest niedostępna na polskim rynku. Także co najwyżej można pobiegać jeśli nie z aplikacją wgraną na telefonie, to z zegarkiem Nike Sportwatch GPS.

    Niestety masz rację co do jakości zapisu trasy. Nie wygląda to najlepiej. Ale to chyba kwestia pogody i jednak telefonu.

    Tak jak piszesz portal jest bardzo ładny. Duży plus za to.

    OdpowiedzUsuń
  2. Racja, literówka :) mam 4S a poprzednio miałem 3GS i stąd pomyłka. Fuelband mnie trochę kusi bo i tak szukam od jakiegoś czasu zegarka... można kupić na allegro za niecałe 700zł albo sprowadzić przez znajomych albo rodzinę ze Stanów albo Anglii.
    Co do zapisu trasy to wszystkie telefony i aplikacje które widziałem w akcji mają ten sam problem...

    OdpowiedzUsuń

ADs