piątek, 27 czerwca 2014

Plan na maFRAton


Dobra, nie ma co dłużej zwlekać - czas się pochwalić nowym, pięknym, jeszcze pachnącym świeżością planem treningowym na maraton! Właściwie to nawet nie maraton tylko maFRAton bo będzie to BMW Frankfurt Marathon.
Tym razem zdecydowałem się na coś nowego - dzięki biegowemu koledze koledze Maćkowi zainteresowałem się książką "Advanced marathoning" autorstwa Pete'a Pfizinger'a i Scott'a Douglas'a.


Co mnie zaciekawiło to inne podejście do treningu maratońskiego - długie biegi z naprawdę dużymi częściami w tempie maratońskim i to dzień po rozbieganiu. To powinno zsumować zmęczenie i dobrze symulować to co od początku u mnie kuleje - czyli końcówka maratonu. Plan zakłada (wersja którą wybrałem) 4-5 biegów w tygodniu z kilometrażem do 88km tygodniowo (zwykle mniej).
A co ode mnie? Dorzucam od siebie w gratisie:

- dwa razy w tygodniu ćwiczenia rozciągające i wzmacniające - z tej książki
- dwa razy w tygodniu brzuszki - minimum 5x40 = 200 na jeden dzień
- dwa razy w tygodniu pompki - minimum 5x20 = 100 na jeden dzień

- jeden basen tygodniowo - raczej rekreacyjnie, do kilometra spokojnego pływania
Oczywiście pompki i brzuszki to w ramach akcji Smashing Pąpkings gdzie nabijam regularnie ćwiczenia.


Plan wygląda świetliście, już zacząłem go realizować - na razie bardzo mi się podoba. To do zobaczenia za 18 tygodni we Frankfurcie!



2 komentarze:

  1. Powodzenia Kolego "Advanced" ;-) A jaki cel sobie wyznaczyliśmy, jeśli wolno spytać? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze że w cudzysłowie bo nie czuję się zaawansowany :) Celu jeszcze nie mam - zobaczę jak to wyjdzie pod koniec realizacji planu. Tam są starty testowe i z nich jakieś wnioski wyciągnę. Mam nadzieję że to będzie w okolicach mojego "odwiecznego celu" czyli 3:20

      Usuń

ADs