wtorek, 10 marca 2015

Wyzwanie "myślenie życzeniowe" - podsumowanie

Maraton za pasem więc trzeba podsumować moje boje z wagą. Właściwie to za wielkie słowo - nie byłem przecież na diecie i nie było to niemiłe... Z tego co pamiętam to po prostu nie napychałem się słodyczami i starałem się nie jeść już późnym wieczorem. No tak, oprócz tego jeszcze jedna ważna rzecz: biegałem sześć razy w tygodniu :) a wyniki? Jak na zdjęciu poniżej:


Patrząc na średnią z ostatnich pięciu dni wychodzi mi 78,5kg czyli schudłem 3kg zamiast planowanych 2 :) można więc odtrąbić pełny sukces!

Teraz natomiast głównym moim zajęciem jest sprawdzanie prognozy pogody oraz obgryzanie paznkokci. Wczoraj prognozy pokazywały 33 stopnie na niedzielę w Los Angeles. Dzisiaj na szczęście już tylko 31 - niezbyt duża różnica, ale jak to się spełni to mało możliwe będzie żeby dobiec do mety w założonych widełkach 3:10-3:15... Oj żeby te prognozy się nie sprawdziły...

7 komentarzy:

  1. Ważenie codziennie jest frustrujące :) Ja to robię raz na tydzień. Aha, trzymam kciuki Leszek za spadek temperatur w LA! Jesteś super przygotowany, aż żal żeby pogoda stanęła na przeszkodzie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie racja - mnie to nie frustruje właściwie, ale nie jest to zbyt wygodne. Tylko jak czegoś nie robię codziennie to potem zapominam :) Dzięki za życzenia - oby się spełniły :)

      Usuń
  2. Ja mam taki "ważeniowy" rytuał. W poniedziałek po przebudzeniu zmywam z siebie resztki wieczornej solanki i spod prysznica prosto na wagę :-) Zgadzam się z Ewą - codzienne ważenie frustruje. Mówiąc brutalnie, duża kupa może zaważyć na odczucie :-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to jest pomysł :) ale jak sobie radzić z wahaniami (za przeproszeniem z tą kupą :) )? Ja sobie radzę z tym właśnie przez częste ważenie i wyciąganie średniej z kilku dni... ale trzymanie się rytuału to dobry pomysł żeby nie zapominać :)

      Usuń
  3. Lechu powodzenia! Będę trzymał kciuki :) Ale i tak DASZ RADĘ!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Leszek, trzymam kciuki za dobry wynik.
    Mam nadzieję, że pogoda będzie dla Ciebie łaskawa.

    Ostro trenowałeś więc o formę jestem spokojny !

    OdpowiedzUsuń

ADs